Pracodawcy wychodząc na przeciw zmieniającym się warunkom na rynku pracy oprócz wypłacanego wynagrodzenia wynikającego z zawartej umowy o pracę oferują dzisiaj także różnego rodzaju dodatkowe świadczenia. Dowiedz się, które z nich podlegają opodatkowaniu, a które są zwolnione z opodatkowania i nie są traktowane jako przychód z tytułu umowy o pracę.

Pracodawca czyli tzw. „płatnik” jest odpowiedzialny za właściwe określenie przychodu podlegającego opodatkowaniu. W przypadku przedsiębiorców przekazujących swoim pracownikom różnego typu świadczenia często występującym problemem jest to, że nie wiedzą oni dokładnie, czy dane świadczenie należy opodatkować, czy też nie. Przykładem takich świadczeń mogą być imprezy integracyjne albo abonamenty medyczne. Mnogość dostępnych interpretacji, orzeczeń sądów o bardzo rozbieżnych stanowiskach nie pomaga w rozwiązaniu tych kłopotliwych przypadków. Zatem jakie świadczenia podlegają opodatkowaniu, a jakie nie? Tego dowiesz się z poniższego tekstu.

Świadczenia bez opodatkowania

Opodatkowania nie stosuje się w przypadku świadczeń takich jak uczestnictwo w imprezach wyjazdowych, kursach i konferencjach czy spotkaniach integracyjnych, ponieważ świadczenia te nie przekładają się na powstanie realnej korzyści dla pracownika. Ponadto ubezpieczenie pracownika podczas wykonywania pracy (np. dodatkowe ubezpieczenie, które obejmuje leczenie w trakcie podróży służbowej) nie będzie stanowiło nieodpłatnego świadczenia podlegającego opodatkowaniu, ze względu na fakt, że leży w interesie pracodawcy.

Świadczenia podlegające opodatkowaniu

Opodatkowaniu podlegają wyłącznie przychody pracownika stanowiące nieodpłatne świadczenia, z których pracownik w pełni dobrowolnie skorzystał i na otrzymanie których wyraził zgodę. Dodatkowo muszą one zostać spełnione w jego interesie i prowadzić do przysporzenia mu realnej korzyści, czyli występować w postaci powiększenia aktywów majątkowych albo zaoszczędzenia tych wydatków, które pracownik zobowiązany byłby ponieść. W praktyce mogą to być na przykład bony zakupowe, czy karty płatnicze. 

Warto przeczytać