Internet stanowi źródło nieograniczonych możliwości, zwłaszcza w gromadzeniu społeczności wokół firmy czy marki. Pomocne w tym są media społecznościowe - takie Facebook, Twitter, Nasza Klasa, Golden Line, Linkedln, a także blogi mikroblogi oraz fora. Swego czasu Nasza Klasa biła rekordy popularności w Polsce, doprowadzała do nieprawdopodobnych zdarzeń typu rozpad związków małżeńskich i powrót do miłości ze szkolnej ławy. Dość szybko potęgę tego portalu przejął Facebook, który pozwala na prowadzenie nie tylko firmowego profilu, ale i tworzenie grup wspólnych zainteresowań. Co więcej, portale społecznościowe zaczęły zajmować miejsce standardowej skrzynki e-mailowej, którą młode pokolenia uważają już za przeżytek. Praktycznie takie portale odgrywają większą rolę niż witryna internetowa, gdyż ludzie bardzo często pozytywnie przyjmują to, co przechodzi na przykład przez Facebook. Korzystne są też blogi, gdyż internauci uwielbiają zawarte w nich cenne informacje, zwłaszcza o charakterze poradnikowym. Rewelacyjnie się to sprawdza chociażby u producentów przypraw, którzy prowadzą blogi kulinarne i kuszą czytelników przepisami na wyśmienite potrawy.

Social Media nie są kosztownym rozwiązaniem. Ciężko jest mówić o satysfakcjonującej kampanii bez opłat, ale przy zgromadzeniu sporej społeczności (prawdziwej, a nie kupionej na allegro i słynnej z fikcyjnych kont), można liczyć na rezultat - czyli poprawę wizerunku firmy w internecie, wzrost zainteresowania jej produktami i usługami, poprawę statystyk strony internetowej. Zasięg oddziaływania nie ma ograniczeń - odbiorcy przekazów marketingowych nie muszą być wyłącznie z Polski, przy odpowiedniej reklamie można docierać do potencjalnych klientów z całego świata, dla których produkty czy usługi z internetu nie mają żadnych granic, a koszt dostawy i czas oczekiwania na nią nie stanowi żadnego problemu. Przykładem takiego skutecznego działania jest polska firma produkująca rajstopy dla osób puszystych, która zaistniała na odległych kontynentach właśnie dzięki profilowi na Facebook - ilość napływających zamówień z całego świata przeszła najśmielsze oczekiwania firmy, pomimo że ich produkty nie należą wcale do tanich.

To nie jest tak, że raz założony profil społecznościowy sam zatroszczy się o swój sukces. Byłoby błędem pozostawienie go samemu sobie - profil wymaga ciągłej aktualizacji co do oferty, mile widziane są wpisy pobudzające internautów do komentowania (komentarze i udostępnienia treści mają zdecydowanie większą wartość polubień i innych przejawów akceptacji treści wpisu). Niestety, komentarze mogą zawierać słowa krytyki klientów, złośliwe ataki konkurencji. Internet przyzwala na hejt, który jest dość powszechnym i oczywiście negatywnym zjawiskiem, na który nie zawsze w porę można zareagować (trzeba by czuwać przy komputerze z dostępem do internetu non stop). Szkodą będzie przeczytanie takich niekorzystnych dla firmy wpisów przez nowych klientów, którzy jeszcze nie mieli przyjemności osobistego przekonania się do firmy lub marki i decyzję o zakupie będą podejmowali na podstawie komentarzy widocznych na profilu społecznościowym.

Warto przeczytać